Interes Macochy cz.2

Następnego dnia młodzieniec jak zwykle po powrocie ze szkoły siedział sam. Nigdy nie było wiadome kiedy Laura wróci z pracy, ale była o tyle dobroduszna, że zawsze w kuchni stało coś do jedzenia, wystarczyło odgrzać i gotowe. Około 17 drzwi od mieszkania zazgrzytały powodując przyspieszenie bicia serca u chłopaka. W jego kierunku coraz głośniej zbliżały się kroki obcasów które ustały wraz z pojawieniem się blondynki w salonie. Ubrana w swój oficjalny strój z charakterystycznymi wysokimi kozakami, które od krańca ołówkowej spódniczki dzielił niewielki pasek przez który widać było cielisty kolor… Read more

Posted by K0oma 3 years ago 2

Interes Macochy cz.1

Wygranie w totka jest mniej prawdopodobne niż dowiedzenie się o nowotworze. Niestety kochająca mama Macieja miała to nieszczęście, że otrzymała to d**gie, efektem czego stoi on dziś jako szesnastoletni chłopak z ojcem na pogrzebie, zadając sobie w duchu pytanie: "Czemu ten świat jest tak skonstruowany?". Dni zamieniały się w tygodnie a te w miesiące. Ojciec pomimo bycia ważną, zapracowaną personą starał się zastępować obu rodziców. Rozmawiał o tym co chłopak czuje, kupował mu różne rzeczy, ogólnie mówiąc rozpuszczał. Jednakże pewnej nocy wychodząc do toalety po raz kolejny zauważył że młodzien… Read more

Posted by K0oma 4 years ago 3

Nie moja studniówka cz11

Nadszedł dzień, przez który to wszystko się wydarzyło. Mój dobry humor Magda błędnie myliła z ekscytacją, bo tak naprawdę cieszyłem się, że wreszcie wróci Paweł a Lena zniknie w odmentach zapomnienia. Pomimo że studniówka zaczynała się dopiero wczesnym wieczorem moje przygotowania ruszyły już w południe. Najwcześniej moja mama zajęła się peruką. Miodowy kolor dostał teraz ciemniejsze końcówki a front włosów został mocno pofalowany wraz z grzywką. Ważne było również wyprasowanie sukni i wyczyszczenie butów, które trochę ucierpiały od ostatniej wycieczki. Około godziny 17 zaczęliśmy składać wszy… Read more

Posted by K0oma 4 years ago

Nie moja studniówka cz10

Upadam po raz kolejny z głuchym dźwiękiem łokcia obijającego się o parkiet. Aneta mocnym krokiem podchodzić do kontaktu, by wyłączyć muzykę. - Który to raz? Trzeci?! Ehhh Czy to takie ciężkie? Jak długo już tańczymy?! Dobrze, że nie masz na sobie sukni, bo byś całą zniszczyła - kiwnęła głową wskazując moje obcisłe, pobrudzone od podłogi cieliste body. - To przez te buty. Ja dopiero co ogarnąłem chodzi. . . - Łam! Zobaczysz jeszcze jedna męska końcówka i urwę tobie zbędny balast gołymi rękoma - rozbrzmiało echo krzyku po sali. - Te buty to jakiś żart! Sama podeszwa a tak to sieć rzemyków, które… Read more

Posted by K0oma 4 years ago

Nie moja studniówka cz9

Życie jako uczennica zaczęło być moją rutyną. Prócz zwykłych przedmiotów dużo czasu spędzałem na zajęciach u Anety. Lekcje tańca, sexu ze sztucznym członkiem czy bardziej przyziemnych jak makijaż, ubiór czy poruszanie się. Mój brak oporu i jakieś tam zaangażowanie było uwarunkowane presją oraz wspomnieniami z kar, jakie otrzymywałem. Oczywiście były jedne zajęcia, które bardzo mi się podobały. Według nauczycielki moja praca i postępy są godne pociwu, ale w środku nadal cała akcja z odgrywaniem kobiety była chora, ale wolałem nie narażać się na niepotrzebny ból. Po powrocie do domu jak zwykle z… Read more

Posted by K0oma 4 years ago

Nie moja studniówka cz8

Sobota jest dniem wolnym od szkoły co mnie niesamowicie cieszyło. Obawiałem się spotkania z jakąś nauczycielką czy uczennicą. Przy wstawaniu towarzyszyło mi uczucie zażenowania ostatnimi wydarzeniami. Najgorsze z nich chyba było to że czułem faktyczną przyjemność z bycia przez chwilę kobietą. Jeszcze Edyta.... NIE! To wszystko popieprzone! Akt załamania psychicznego przerwała matka wchodząc do pokoju. Nie był to ordynarny wjazd jak w ostatnim czasie a ludzkie wejście do pokoju. - Dzień dobry Lenko - przywitała się łagodnie - yyyy... Cześć mamo? - Ostatnio między nami nie było za kolorowo al… Read more

Posted by K0oma 4 years ago

Nie moja studniówka cz7

Dojechaliśmy na miejsce. Byłem zestresowany, ponieważ nie wiedziałem jak JA mam przejść te badania. Po wejściu ukazał się obraz typowego prywatnego gabinetu. W nowoczesnej poczekalni, która biła białym blaskiem podłogi i świateł nie było nikogo. Magda od razu chwyciła za klamkę do pokoju doktora. Zrozumiałem, że po prostu załatwi to jakoś i wrócimy do domu dlatego usiadłem na jednej z jasnych kanap. Nie więcej jak piętnaście minut później Magda wyszła zapraszając mnie do gabinetu. Wszedłem do środka sam. Pomieszczenie było duże, ale podzielone pół ścianką. W pierwszej części było biurko krzesł… Read more

Posted by K0oma 4 years ago

Nie moja studniówka cz6

Zbliżał się czas powrotu do szkoły. Okazało się, jednak że wbrew wcześniejszym ustaleniom nie wrócę do mojej wcześniejszej klasy, a nawet szkoły. Aneta znalazła korzystniejszy etat wciąż jako wicedyrektor, ale w innej placówce. Powiedziała o tym mojej mamie, która bez zawahania postanowiła mnie do niej zapisać. Od dziś stałem się uczennicą żeńskiej szkoły. Od mojej już byłej wychowawczyni wiedziałem jak to będzie. Wyglądać tzn. Jak sama nazwa wskazuje chodzą do niej tylko dziewczęta. Zajęcia odbywają się normalnie jak w pospolitej szkole. Prócz zwykłych przedmiotów są dodatkowe warsztaty coś j… Read more

Posted by K0oma 4 years ago

Nie moja studniówka cz5

- I jak było w pracy? - A wiesz jak to jest dużo tych ubrań, bo koniec roku. Na szczęście jutro nie idę. - U masz wolne? To świetnie! Mam jeszcze na ciebie tyle pomysłów! - Mamo.. czy możemy porozmawiać? Ja na prawdę... - Oj tam marudzisz. To wszystko jest jednym genialnym pomysłem! Aż sama sobie się dziwię, że tak późno na to wpadłam. Jesteś genialną inwestycją, a nie tylko nierobem. Zobacz nie płaciłam za zakupy wytarczy, że ty pójdziesz do pracy i to odrobisz. - Skoro tak to, czemu nie mogę iść do normalnej pracy!? Tylko muszę się w to bawić! - Kochana gdzie Cię przyjmą do pracy jako ucznia… Read more

Posted by K0oma 4 years ago

Nie moja studniówka cz4

Stopniowo zacząłem się prostować. Wraz ze zmianą ułożenia ciała korek wydawał się większy. Po wyprostowaniu podciągnąłem rajstopy i opuściłem spódniczkę, która sięgała powyżej połowy uda. Mój odbyt z naturalnych przyczyn starał się pozbyć intruza jednakże musiałem z tym walczyć gdyż nie chciałem powtarzać całego procederu. Wsunąłem stopy w balerinki i powolnymi krokami wyszedłem z socjalnego. Wybiła godzina 8 więc Klaudia otworzyła sklep zapalając lampy na sali i odryglowując drzwi. Postanowiłem zabrać się za swoje zadania i wszedłem na magazyn. Nie było w nim światła, ponieważ nie wiedziałem… Read more

Posted by K0oma 4 years ago

Nie moja studniówka cz3

Rankiem obudziłem się bez żadnych niespodzianek. Mamy nie było w domu więc postanowiłem zdjąć ten cholerny pas cnoty. Przeszkadzał on strasznie hamował każdy ewentualny wzwód a sikanie w nim nie było najfajniejsze. Poszperałem w internecie na temat otwierania zamków. Poszukałem igły i jakiegoś drucika, ponieważ kłódka była tak mała, że śrubokręt odpadał. Męczyłem się strasznie, ręce się trzęsły a dziurka uciekała. Po chwili udało mi się włożyć narzędzia i tak jak w poradniku przekręcałem zamek. Siłowałem się z nim a igła coraz bardziej się wyginała. Zdałem sobie sprawę, że jeżeli złamię igłę t… Read more

Posted by K0oma 4 years ago

Nie moja studniówka cz1-2

Witaj wędrowcze, zapewne jesteś tutaj ponieważ doszły Cię słuchy o takim wspaniałym bardzie jak ja. Niestety siły nieczyste zniszczyły mój dorobek. Jeżeli już o mnie znasz to pozwól że opowiem tobie tę historię raz jeszcze... * (Całość jest inspirowana starym krążącym po internecie niedokończonym opowiadaniem) * Grudzień, poświąteczny leń dawał mi się we znaki. Szkoła dopiero za tydzień a pogoda paskudna, ni to śnieg ni to deszcz wraz z wiatrem sprawiał, że odechciało się jakichkolwiek aktywności. Było już trochę po śniadaniu. Siedziałem w pokoju przeglądając internet w poszukiwaniu jakiś fa… Read more

Posted by K0oma 4 years ago