Pierwszy raz z pończochami
Na start chciałem zacząć od tego jak ja poznałem. Pewnego dnia kolega załatwił jej prace u nas jako pomoc. Gdy ją zobaczyłem uświadomiłem sobie że to jest najseksowniejsza dziewczyna jaką znam. Gdy przyszła do pracy w obcisłych leginsach to powiedziałem sobie ile bym mógł dać aby dostać jej ubrania w swoje ręce aby się masturbować godzinami i spuszczać się po parę razy porządnie. Z początku tylko rozmawialiśmy i żartowaliśmy w pracy, lecz gdy zaczęła mnie smyrać a ja macać w trakcie pracy to wiedziałem że się uda i mnie wkońcu zaprosi do siebie do domu. I tak się też stało. Zaprosiła mnie do domu na kawę ale wiedziała co mnie podnieca to uknuła niespodziankę. Gdy siedziałem u niej na kawie to niemiałem okazji coś ukraść z jej bielizny. Byłem tym załamany. Gdy tylko przyszedł koniec spotkania to zaproponowała mi ze wyjdzie ze mną i mnie odprowadzi do auta. Gdy wyszliśmy to stał się cud. Powiedziała mi że musi podejść do mamy na chwilke i ze zapomniała zapalniczki i czy mógł bym jej zabrać z domu jak ona podejdzie do mamy.zgodzilem się odrazu. Gdy wszedłem do jej domu to serce mi biło bardzo mocno. Już kutas mi stwardniał powoli i robił się gruby bardzo. Wiec zacząłem szukać po szawkach i szufladach zdobyczy mojej ,ale nie mogłem znaleźć. Gdy już traciłem czas cenny i nadzieję to otwierając szufladę w szafie znalazłem jej bieliznę upragnioną która marzyłem dotknąć i wąchać. A najbardziej to spuścił sie wnie mocno. Gdy wyciągałem szybko jej majtki i przebierałem w szufladzie to ujawniły mi się pończochy jej cieniutkie pachnące i przede wszystkim używane . były czarne . Gdy tylko zobaczyłem je to odrazu mój kutas stwardniał jak nigdy dotąd. Gdy chowając jej pończochy 2 pary nakładając na mojego kutasa aby wynieść z jej domu to omal sie nie spuściłem .pozamykałem szuflady zabrałem zapalniczke i wyszedłem z domu gdzie ona już czekała na mnie uśmiechnięta i pyta czy znalazłem to po co poszedłem. Odpowiedziałem że tak i ze to długo trwało bo nie mogłem znaleźć zapalniczki. Zapytała dla żartu czy jej majtek nie ukradłem. Zaśmiałem się i odpowiedziałem żartem że tak aż 7 par. Po tym żeśmy się roztali bo musiałem wrócić do domu.Wracajac do domu drogą zatrzymałem auto przy lesie bo już niemogłem wytrzymać i musiałem wpuścić dużo spermy w jej pończochy . Gdy tylko zaparkowałem ,wszedłem w las to serce biło mi bardzo mocno, zsuwając spodnie w dół wystarczyło zaledwie chwila abym explodiwał w nie pierwszy raz. Gdy tylko zapadła noc a żona zasnęła to w łazience jak sciaglem jej pończochy i zacząłem ruchach jedne to zalałem je 3 razy pod rząd w ciągu 30 minut. Pierwszy raz w życiu tak porządnie się spuściłem . Ale było super. Na kolejny dzień koleżanka jak przyszła do pracy to podeszła do mnie że jej coś brakuję z szuflady i się uśmiecha, a następne powiedziała że było miło i cieszy się że mam taki fetysz bo to ją kręci.
Deleted
Deleted
Deleted
Deleted
4 years ago