O człowieku…

Kiedy moja żona jest kurewsko podniecona uwielbia na mojego chuja mówić „kawał mięsa” Mówi coś takiego: wsadź mi to mięso w pizdę… i potrafi tą samą kwestię wymawiać wielokrotnie podczas ruchanka :
- ruchaj mnie mięsem,
- pierdol mnie tym mięsem.
- wsadzaj mi to mięso…

No to ja też tak samo… Jesteś mięsem, w które wsadzam chuja. Będę się ocierać o mięso… Jesteś workiem na spermę. Skórzanym worem na spermę, która tryska z mojego mięsa… Rozumiecie… Pojebane to jest… ale zabawa przednia.

Czasami ;)
Gepubliceerd door Dobry_Interes
1 jaar geleden
Reacties
Gelieve of om commentaar te geven.